Nadciągające zmiany


W tym tygodniu planuję życie poukładać. Właśnie otwieram oczy, widzę mnóstwo problemów, które nie są jakąś ogromną poprzeczką do pokonania. Wina leży po stronie mojego ogromnego lenistwa. Wizja jak zawsze optymistyczna. Więcej gadam niż robię – co naprawdę doprowadza mnie do irytacji. Dziwnym trafem pisanie na blogu powoduję inwencję twórczą oraz iloczyn chęci. Większy traffic oraz komentarze zachęcają do rozbudowywania i poświęcania się blogowi. Dlatego oświadczam poniższe nowości, które chcę wprowadzić na „Mopiku”: częstsze wpisy, pisanie serii tak jak ostatnio zacząłem „Zabawa z Lampą”, dodawanie większej ilości zdjęć oraz opis mojego odchudzania się. Wszystko to zaczynam od jutrzejszego dnia. Doszedł też jeden mały projekt do realizacji non profit na zasadach koleżeńskich. Dotyczy to BeeRTe – „Codziennie stawiać chcę kroki małe, nie chcę dłużej stać”. 🙂

Dawien dawny projekt. Przedpotopowe nagranie. To były czasy xD

7 uwag do wpisu “Nadciągające zmiany

    • Ostatnio zrobiłem „kiełbasę podwawelską ala niedosmażoną, która spadła na piasek”. Wywołuję ona niesamowitą reakcję zwrotną, przepis za niedługo zamieszczę 🙂

Dodaj odpowiedź do sinnamonn Anuluj pisanie odpowiedzi